Jak wystawić koniec Prus Wschodnich?

To pytanie podjął zespół Teatru Jaracza w Olsztynie. Akcja rozgrywa się w mieście, które kiedyś należało do Niemiec – i w teatrze pierwotnie zbudowanym jako Treudanktheater, aby uczcić zwycięstwo plebiscytowe Niemiec w latach 20. – a sztuka rozgrywa się w przestrzeni bogatej w historyczne warstwy. Ponownie otwarta jako polska scena w 1945 roku, miejsce to staje się przejmującym tłem dla All for Nothing, powieści Waltera Kempowskiego ożywionej przez reżyserkę Weronikę Szczawińską.

Sztuka opowiada historię pruskiej szlachty i ich sąsiadów, którzy stają w obliczu upadku swojego świata w brutalnej zimie 1945 roku. Karolina Ćwiek-Rogalska pojechała do Olsztyna, aby zobaczyć, jak ta apokalipsa została przeniesiona na scenę i co oznacza jej wystawianie w miejscu, które ma tak złożoną przeszłość.

Link do wpisu na blogu znajdą Państwo tutaj.